„Żułem goździki i pozbyłem się 10 lat cukrzycy: fakt czy fikcja? Naturalny sposób na kontrolowanie cukru”
Kiedy zdiagnozowano u mnie cukrzycę typu 2, miałam 43 lata. Lekarze od razu ostrzegli: „To na długo”. Początkowo postrzegałam chorobę jako wyrok śmierci. Tabletki, diety, strach przed powikłaniami – cukrzyca stała się moją towarzyszką na wiele lat. Ale wszystko się zmieniło, gdy zaczęłam żuć… zwykłe goździki.
Brzmi jak bajka? Ja też na początku w to nie wierzyłam. Ale kilka miesięcy później, kiedy moje testy zaczęły się stabilizować, a poziom cukru spadać, zdałam sobie sprawę, że za tą przyprawą kryje się ogromna moc.
Czym jest goździk i dlaczego „działa”?
Goździki to nie tylko aromatyczna przyprawa do grzanego wina. To pączki kwiatu drzewa goździkowego, bogate w olejki eteryczne, witaminy i silne przeciwutleniacze. Główna substancja czynna, eugenol , ma wyraźne działanie przeciwzapalne i przeciwdrobnoustrojowe.
Ale najważniejszą rzeczą dla diabetyków jest to, że goździki pomagają:
-
Obniża poziom glukozy we krwi,
-
Zwiększa wrażliwość na insulinę,
-
Spowalnia wchłanianie węglowodanów,
-
Dbaj o zdrowie wątroby i trzustki.
Jak zacząłem używać goździków
Wszystko zaczęło się od wskazówki od starszej pani na targu. Zobaczyła, że patrzę na cynamon i powiedziała:
– Młody człowieku, jeśli masz wysoki cukier, jedz goździki. Po prostu żuj je jak nasiona. Tak mój mąż odstawił pigułki.
Zachichotałam, ale i tak kupiłam 100 gramów. W domu zaczęłam zgłębiać temat – i znalazłam wiele badań potwierdzających słowa tej kobiety.
Fakty naukowe na temat goździków i cukrzycy
Badania wykazały:
-
Journal of Medicinal Food (2006) : Uczestnikom z cukrzycą typu 2 podawano od 1 do 3 gramów proszku goździkowego dziennie. Po 30 dniach mieli znacznie niższy poziom cukru we krwi na czczo, cholesterolu i trójglicerydów.
-
Publikacje w czasopismach Journal of Natural Medicine i Evidence-Based Complementary and Alternative Medicine potwierdzają, że goździki zwiększają aktywność insuliny i chronią komórki beta trzustki.
Moja rutyna stosowania goździków
Wybrałam najłatwiejszy sposób – żułam 2-3 goździki 2 razy dziennie , rano i wieczorem. Przez pierwsze 3-5 dni odczuwałam lekkie zawroty głowy – to, jak tłumaczył lekarz, adaptacja organizmu. Potem stan się ustabilizował.
Eksperymentowałem również z:
-
Herbata goździkowa : 3-4 pąki na szklankę wrzącej wody, odstawić na 10 minut. Czasami dodawałam cynamon i imbir.
-
Goździki z miodem (pod warunkiem, że cukier jest stabilny): zmielone goździki z łyżką naturalnego miodu – 1 raz dziennie.
-
Olejek goździkowy (zewnętrznie) : rozcieńczony olejek nanosić na okolice wątroby i trzustki w celu pobudzenia mikrokrążenia (zgodnie z zaleceniem zielarza).